Dalszy ciąg walki o fotel lidera, czyli mecz wyjazdowy z Wilgą Garwolin

Kolejki mijają, a na szczycie tabeli dalej duży ścisk. Aż pięć drużyn ma matematyczną szansę na objęcie po następnym spotkaniu prowadzenia w wyścigu o mistrzostwo Syty Król IV Ligi, w tym oczywiście KTS Weszło. Morale naszej drużyny są niezachwiane, a żaden z zawodników nie dopuszcza do głowy myśli o przerwaniu ładnej, trwającej od początku sezonu passy bez porażki.

Nasi sobotni przeciwnicy zaczęli sezon zdecydowanie gorzej, zajmują aktualnie 13 miejsce w tabeli, zdobywając zaledwie 4 punkty w pięciu meczach z bilansem bramkowym 9-18. W ostatniej kolejce przegrali na wyjeździe z Mazovią aż 6 do 1, co na pewno nie daje ich zawodnikom i kibicom wielkich nadziei na urwanie punktów nadchodzący weekend. Ponadto porażki zaliczyli z Talentem Warszwa oraz KS CK Troszynem. Udało im się natomiast wygrać z MKS Przasnyszem, a także zremisować z Józefowią Józefów. Wilgi nie należy jednak lekceważyć. W bardzo dobrej formie jest garwoliński napastnik, Gracjan Grot, który mimo słabych wyników drużyny ustrzelił już 7 bramek, nie opuszczając okazji do zmienienia wyniku w ani jednym meczu tego sezonu. Drużyna z Garwolina lubi strzelić otwierającą bramkę, jednak utrzymanie tego prowadzenia sprawia im spore trudności, co miejmy nadzieje wykorzystają nasi zawodnicy. 

Ostatni raz KTS mierzyło się z tą drużyną w czerwcu tego roku, przegrywając na wyjeździe 1 do 3, więc chęć rewanżu bez wątpienia dodaje naszym graczom dodatkowej motywacji. W tamtym meczu honorową bramkę strzelił Mikołaj Neuman, więc miejmy nadzieję, że dalej pamięta on sposób na garwolińskich obrońców. Kluczowym ogniwem Wilgi w tamtym spotkaniu był nasz obecny zawodnik, Emmanuel Obi, liczmy więc na to, że chęć pokazania formy starym kolegom doda mu w tym spotkaniu skrzydeł. Mecz domowy w rundzie jesiennej tamtego sezonu wygraliśmy natomiast pewnie 4 do 0. 

Nasz zespół miał w końcu chwilę na złapanie oddechu po napiętym terminarzu ostatnich tygodni, a także czas na porządne przygotowanie taktyczne i motoryczne do tego spotkania. Wszyscy wierzymy, że sztab trenera Tarnogrodzkiego odpowiednio ten czas wykorzystał i w sobotni wieczór będziemy mogli cieszyć się kolejnym zwycięstwem.  Poza trenerską dyspozycją pozostaje w dalszym ciągu kontuzjowany Michał Zwierz, a także Bartosz Olszewski oraz Olaf Grabowski. 

Okiem Trenera: 

Podchodzimy do meczu w Garwolinie w pełnym skupieniu. Mamy za sobą dobry tydzień treningów i nie możemy się doczekać jutrzejszego meczu, aby pokazać na co naszą drużynę stać. Wiemy że drużyna z Garwolina potrafi grać w piłkę i ma dobrych piłkarzy w składzie, więc musimy podejść do meczu z dużą energią i zaangażowaniem. 

 

Mecz zostanie rozegrany w sobotę o godzinie 16, na stadionie przy ulicy Sportowej 34 w Garwolinie, transmisja z tego spotkania dostępna będzie na naszym kanale YouTube’owym, a relacja LIVE na naszych social mediach. 

 

Bartosz Niewiatowski

Fot. 400mm.pl