Powrót
Derby Marymonckiej, czyli domowe spotkanie z Hutnikiem Warszawa.
Niczym we włoskim Mediolanie, w Syty Król IV Lidze również mamy stadionowe derby i odbędą się one już w tę sobotę. KTS Weszło zmierzy się z Hutnikiem Warszawa w meczu o 6 punktów.
11/15/2024
•
2 min czytania
Hutnik Warszawa to drużyna, która bez wątpienia w kwestii awansu będzie miała jeszcze wiele do powiedzenia. Zajmują oni aktualnie 5 miejsce w tabeli, z dorobkiem 31 punktów i bilansem bramkowym 36-22. Bez dwóch zdań czeka nas pełne napięcia spotkanie i z pewnością nawet wyjątkowo nieprzyjemna pogoda nie odstraszy kibiców od licznego przybycia na to niezwykle ciekawe starcie.
Nasi rywale przed rozpoczęciem sezonu byli pokazywani jako jedyni z większych faworytów do awansu, jednakże zaczęli tę rundę od bolesnej porażki z Ursusem Warszawa, a tydzień po tym stracili również punkty z Ząbkovią Ząbki, przez co ich sytuacja punktowa na pewno nie jest taka jak to sobie w lato wyobrażali. Hutnik ściągnął przed sezonem 7 zawodników, w tym m.in. Michała Kielaka, byłego zawodnika KTS Weszło. Transfery przyniosły swoje efekty, mimo słabego startu zespół ten przez ostatnie miesiące gra naprawdę pewnie, a zeszłotygodniowa porażka z Mazovią Mińsk Mazowiecki przerwała ładną serię 8 meczy bez porażki. Warto na chwilę się zatrzymać właśnie przy tym meczu 15 kolejki, Mazovia wygrała pewnie 4 do 0, jednak wynik ciężko nazwać sprawiedliwym. Obie drużyny zagrały naprawdę dobre spotkanie, a patrząc na sam końcowy rezultat można odnieść bardzo mylne wrażenie, że była to gra do jednej bramki. Hutnik to zespół dla którego czyste konta nie należą meczowych priorytetów, na ten moment zachowali je zaledwie czterokrotnie, a mimo tego wyniki układają się na tyle korzystnie, że przed Hutnikiem Warszawa na pewno nie zamknęły się jeszcze drzwi do III Ligi.
Obie drużyny dobrze znają boisko, na którym się jutro zmierzą. Nikt nie spodziewa się odstawiania nogi, z pewnością walka będzie trwała do samego końca. Zwycięzca tego spotkania znajdzie się w tabeli w trzypunktowej przewadze nad przegranym, co może się okazać kluczowe przed zimową przerwą.
KTS bez wątpienia musi udowodnić, że porażka z ostatniej kolejki była tylko wypadkiem przy pracy. Mecz takiej klasy jest świetną okazją do rehabilitacji i udowodnienia, że nikt w naszej drużynie nie zamierza się poddawać. Poza dyspozycją sztabu trenerskiego na to spotkanie pozostaje Jewgen Smirnov, który pauzuje po czerwonej kartce w meczu z Makowianką. Nieobecny będzie również Wiktor Ambroziak oraz kontuzjowany Oskar Lodziński.
Mecz odbędzie się o godzinie 12 w sobotę 16 listopada, na naszym stadionie przy ulicy Marymonckiej 42 w Warszawie. Transmisja z wydarzenia będzie dostępna na kanale YouTube, a relacja LIVE z meczu będzie prowadzona na social mediach.
Bartosz Niewiatowski
fot.: PIOTR KUCZA/400mm.pl