Domowe spotkanie z Ząbkovią Ząbki, czyli najważniejszy mecz rundy jesiennej.

Ząbkovia to dobrze znany naszej drużynie przeciwnik. Mierzyliśmy się z nimi nieco ponad tydzień temu i dalej pamiętamy ten mecz, który niestety nie ułożył się dla KTS najlepiej. Porażka 3-0 pokazała, kto był w tamtym spotkaniu lepszy, jednak drużyna Trenera Tarnogrodzkiego nie należy do tych, co łatwo się poddają i można być pewnym, że nasi zawodnicy dadzą z siebie wszystko, by zrewanżować się za tą pucharową przegraną. 

  

Zespół z Ząbek w lidze dalej pozostaje niepokonany, w zeszłym tygodniu wygrał u siebie 2-0 bardzo ważny mecz z Mazovią Mińsk Mazowiecki, jednakże w półfinale Okręgowego Pucharu Polski, całkowicie niespodziewanie odpadł po rzutach karnych z rezerwami Polonii Warszawa. Jedna warszawska drużyna przerwała zwycięską passę w pucharach, a druga ma szansę, by przerwać ją w lidze. Sztab Trenera Tarnogrodzkiego bez wątpienia wyciągnął wnioski po poprzednim starciu z aktualnym liderem Syty Król IV Ligi, a drużyna po bardzo pewnym zwycięstwie z Ursusem Warszawa jest dodatkowo zmotywowana i napędzona. Bez wątpienia pomocny będzie też doping warszawskich kibiców, których tak ciekawe spotkanie na pewno zachęci do licznego przybycia. 

  

Warto przypomnieć kilka faktów o naszych sobotnich rywalach. Zajmują oni 1 miejsce w tabeli z kompletem 33 punktów w 11 meczach z imponującym bilansem bramkowym 39-4. Nasi obrońcy na pewno skupili się na przygotowaniu do pojedynków z Mateuszem Augustyniakiem, liderem ligowej klasyfikacji strzelców, który ma już na swoim koncie 13 bramek, a po dublecie zdobytym w meczu z Mazovią, śmiało można powiedzieć, że dalej jest “w gazie”. Co ciekawe, Ząbkovia w okienku transferowym ściągnęła jedynie 5 graczy, z czego większość rzadko ma okazję zacząć mecz w wyjściowym składzie, co pokazuje, że za sukcesem tej drużyny nie stoją transfery, lecz kawał ciężkiej pracy. 

  

To spotkanie zdecydowanie będzie miało ogromne znacznie, przy końcowym wyglądzie tabeli. KTS przegrał z dwoma rywalami, wciąż liczącymi się w walce o awans i ten mecz, z trzecim, lecz najgroźniejszym z nich, będzie miał duży wpływ końcowowy rezultat ligowych zmagań w tym sezonie. Kluczowe jest wyeliminowanie błędów indywidualnych, przez które przegraliśmy mecz pucharowy, dopracowanie skuteczności ataku i przede wszystkim skupienie się na tym starciu, jak na żadnym innym dotychczas. Poza dyspozycją sztabu trenerskiego pozostaje Michał Zwierz.

 

Okiem Trenera:

"W meczu z Zabkovia chcemy utrzymać zwycięska passę w lidze z dwoch ostatnich meczów ligowych.
Mamy za sobą cały tydzień dobrych treningów, panuje atmosfera koncentracji i jesteśmy gotowi na jutrzejsze spotkanie."

 

Mecz odbędzie się o godzinie 12 w sobotę 19 października, na naszym stadionie przy ulicy Marymonckiej 42 w Warszawie. Transmisja z wydarzenia będzie dostępna na kanale YouTube, a relacja LIVE z meczu będzie prowadzona na social mediach. 

 

Bartosz Niewiatowski

fot.: MARCIN SZYMCZYK/400mm.pl