Powrót
Mecz o najwyższym priorytecie, czyli spotkanie z Mszczonowianką Mszczonów.
Już w tę sobotę KTS podejmie Mszczonowiankę Mszczonów, mecz ten może mieć duży wpływ na układ tabeli, przez co rywalizacja i emocje na stadionie będą bez wątpienia niesamowite.
11/1/2024
•
2 min czytania
Mszczonowianka to drużyna, która zajmuje aktualnie 6 miejsce w tabeli Syty Król IV Ligi z dorobkiem 24 punktów i bilansem bramkowym 30-19. Znacznie gorzej prezentują się statystki tego zespołu, jeśli spojrzy się wyłącznie na mecze wyjazdowe, na 8 spotkań odnieśli oni zaledwie 3 zwycięstwa, zaliczając trzy remisy, z Tygrysem, Troszynem i Przasnyszem, oraz 2 porażki, z Mazovią oraz Oskarem Przysuchą. Te statystyki z pewnością nie napawają nadzieją sobotnich przyjezdnych, a KTS czuje ogromną chęć do rewanżu po mało korzystnych zeszłosezonowych wynikach. W meczu domowym przegraliśmy 2 do 4, a na wyjeździe zremisowaliśmy 1 do 1. Nie były to satysfakcjonujące rezultaty, a w tym sezonie liczymy na znacznie więcej punktów wyciągniętych ze starć z Mszczonowem.
Mszczonowianka to dobrze skonstruowana drużyna i bez wątpienia jest w jutrzejszym spotkaniu realnym zagrożeniem. Nieciekawa jest za to sytuacja kadrowa naszych przeciwników. W poprzedzającym to spotkanie meczu z Mazovią doszło do kuriozalnej wręcz sytuacji, w której pierwszy bramkarz był kontuzjowany, drugi zemdlał na rozgrzewce, a rękawice bramkarskie finalnie założył nominalny pomocnik. Miejmy nadzieję, że bramkarz rezerwowy wróci na spotkanie z KTS, bo pomocnik na bramce zagrał fenomenalne spotkanie, zachowując czyste konto aż do 81 minuty, a nawet broniąc rzut karny.
KTS bez wątpienia musi pokazać w tym spotkaniu klasę i styl, którego brakowało w meczu z Pilicą. Wygrana w tym spotkaniu pozwoli nam utrzymać się w tabeli nad Hutnikiem Warszawa, który wyrównał swój dorobek punktowy z naszym i jest pod nami tylko przez wzgląd na bilans bramkowy. W przypadku potknięcia się Mazovii Mińsk Mazowiecki, wygrana pozwoli zbliżyć się nam do podium na dystans zaledwie jednego punktu, a to potknięcie jest całkiem realne, patrząc na niepewną formę Mazovii z ostatnich tygodni. Nie ma jednak sensu na siłę liczyć punkty i bramki innych drużyn, jedyne oczka, jakie naszą drużynę powinny interesować, to te, które mają zostać w Warszawie po jutrzejszym spotkaniu. Przez problemy zdrowotne, na tym spotkaniu nieobecni będą Michał Zwierz, Jakub Świątek oraz Oskar Lodziński.
Okiem Trenera:
"Chcemy podtrzymać zwycięska passę w lidze i podchodzimy do meczu w pełni skoncentrowani i głodni zwycięstwa. Gramy na swoim boisku, gramy o zwycięstwo i chcemy pokazać dobra i skuteczna grę."
Mecz odbędzie się o godzinie 12 w sobotę 2 listopada, na naszym stadionie przy ulicy Marymonckiej 42 w Warszawie. Transmisja z wydarzenia będzie dostępna na kanale YouTube, a relacja LIVE z meczu będzie prowadzona na social mediach.
Bartosz Niewiatowski
fot.: MARCIN SELERSKI/400mm.pl