Powrót
Mecz za 6 puntów, czyli domowe spotkanie z KS CK Troszyn.
Już w tę sobotę czeka nas jeden z ważniejszych meczów rundy jesiennej, starcie z kolejnym konkurentem o mistrza Syty Król IV Ligi - KS CK Troszyn.
9/27/2024
•
2 min czytania

Sezon zdążył się już na dobre rozpocząć, a my po 8 kolejkach możemy już śmiało wskazać zespoły które będą się liczyć w walce o awans. Wśród nich oczywiście jest KTS Weszło, z dorobkiem 19 punktów i bilansem bramkowym 27-8, a także nasz sobotni rywal, który przyjedzie na nasz stadion prosto z Troszyna. Mają oni taki sam dorobek punktowy, jednak gorsze zestawienie strzelonych i straconych goli, przez co na ten moment znajdują się w tabeli tuż pod nami.
Po zeszłotygodniowym starciu z Mazovią, pełnym emocji, a także kontrowersji, pozostał pewien niedosyt i chęć rewanżu. Częściowo te potrzeby zostały zapewnione po środowym zwycięstwie z MKS Piaseczno i awansie do kolejnej rundy Okręgowego Pucharu Polski, mimo to perspektywa urwania punktów goniącej nas w tabeli drużynie bez wątpienia jest kusząca dla wszystkich związanych z KTS Weszło. W terminarzu na najbliższe tygodnie widzimy bardzo ciekawe spotkanie, stracie Mazovii z Ząbkovią, aktualnym liderem Syty Król IV Ligi, dlatego tym większe znaczenie i wpływ na potencjalny wygląd tabeli ma nasz mecz z Troszynem. Możemy być zatem pewni, że emocji w tym spotkaniu nie zabraknie, a żaden z kibiców na pewno nie pożałuje obecności na stadionie.
W poprzednim sezonie również walczyliśmy z zespołem z Troszyna w IV lidze, i mimo udanych meczów bezpośrednich: zwycięstwo 2-0 u siebie i remis 1-1 na wyjeździe, skończyliśmy rozgrywki z dwoma punktami mniej, w końcowej tabeli tuż pod naszymi sobotnimi rywalami. W letnim okienku transferowym sztab z Troszyna nie próżnował, ściągając m.in. czterech młodych graczy z drugiej drużyny aktualnego Mistrza Polski, Jagielloni, a także Igora Lewczuka, naszego byłego zawodnika, którego wszyscy kibice KTS bardzo dobrze znają. KS CK Troszyn zaczął ten sezon bardzo dobrze, wygrał 6 na 8 meczów, zremisował u siebie z Mszczowianką, a także podobnie jak my przegrał na wyjeździe z Mazovią. Zawodników z Troszyna na pewno nie można zlekceważyć. Mają silną obronę, nie tracą głupich bramek, ogromne doświadczenie Lewczuka bez wątpienia sprawi niemałe problemy naszym napastnikom. Nie boją się oni także ofensywy, możemy być pewni, że nasz bramkarz nie będzie się w te sobotę nudził.
Jednak należy wierzyć i być pewnym formy naszych zawodników. Chęć rewanżu i odkupienia win po sobotniej porażce bez wątpienia dodatkowo motywuje naszych graczy do dania z siebie wszystkiego. Nikomu nie widzi się też przerywanie zwycięskiej passy na naszym stadionie, a cel minimum na ten sezon dalej jest taki sam – awans. Zwycięstwo będzie wielkim krokiem w drodze po upragnionego mistrza, więc bez żadnych wątpliwości nikt w sztabie KTS nie dopuszcza do głowy myśli o innym rezultacie niż 3 punkty trafiające na nasze konto. Poza dyspozycją Trenera Tarnogrodzkiego pozostaje Kacper Koterwas i Wiktor Ambroziak
Okiem Trenera:
"Troszyn jest druzna która sąsiaduje z nami w tabeli wiec jest to dla nas bardzo ważny mecz. Oglądaliśmy ich na żywo i przeanalizowaliśmy ich sposób gry ale koncentracja jest przede wszystkim na naszym sposobie gry i chcemy zagrać jutro bardzo dobre spotkanie. Drużyna jest przygotowana do meczu, nie mamy żadnych kontuzji i wszyscy są gotowi do gry."
Mecz odbędzie się o godzinie 12 w sobotę 28 września, na naszym stadionie przy ulicy Marymonckiej 42 w Warszawie. Transmisja z wydarzenia będzie dostępna na kanale YouTube, a relacja LIVE z meczu będzie prowadzona na social mediach.
Bartosz Niewiatowski
fot.: MARCIN SELERSKI/400mm.pl