Powrót
Michał Kielak: „Byłem wiodącą postacią w Broni Radom, jak również w całej III lidze”
Michał to zawodnik, który spędził ostatnie sezony na poziomie 3 ligi i był jej wyróżniającą się postacią, teraz ma za zadanie pomóc nam w awansie oraz zdobyciu Mazowieckiego Pucharu Polski.
7/26/2023
•
2 min czytania

Jak wyglądała do tej pory twoja przygoda z futbolem?
Zaczęło się to wszystko w Olimpii Warszawa, to właśnie tam zadebiutowałem w drużynie seniorskiej. Następnie szukałem sobie klubu na poziomie II ligi, jeździłem na testy, niestety z różnych względów nic z tego nie wyszło. Po tych testach udałem się do IV ligowych Łomianek, zagrałem tam dwa sezony aż przyszła pandemia. Po niej zacząłem grać w Broni Radom gdzie spędziłem 3 lata, po których postanowiłem coś zmienić. Dostałem propozycję z KTS-u Weszło, urodziła mi się córka, więc był to idealny moment aby wrócić do Warszawy.
Jak wyglądał twój ostatni sezon w Broni?
Plany były takie, że mieliśmy walczyć o awans. Był trener Pulkowski, niestety po pół roku trenera już nie było i przyszedł inny. Życie zweryfikowało naszą drużynę, nie było już szans walczyć o awans, więc skupiliśmy się na PRO Junior System. Większość drugiej rundy graliśmy młodzieżowcami co również przełożyło się na moje występy. Raz grałem w pierwszym składzie, innym razem wchodziłem z ławki. Liczby miałem dosyć dobre – 11 bramek oraz 8 asyst.
Czułeś się wiodącą postacią na poziomie III ligi?
Myślę, że tak. Pierwszy sezon był na przetarcie. W drugi wszedłem już bardzo mocno, skończyłem go z 12 bramkami i 11 asystami. Uważam, że byłem wiodącą postacią w Broni Radom, jak również w całej III lidze. Trenerzy mnie tam znają i wiedzą na co mnie stać.
Jak scharakteryzowałbyś swoją ulubioną pozycję na boisku?
Grałem na 8, 10 czy skrzydle. Jeżeli chodzi o skrzydło to było mi tam najciężej, ponieważ nie spełniam wymagań motorycznych, mam braki szybkościowe. Byłem też próbowany na ataku, ale nie sprzyja mi gra tyłem do bramki, dlatego najlepiej czuję się na pozycji nr 10. Jestem kreatywnym zawodnikiem, który potrafi wypracować sytuacje koledze, ale również mam gola. Dobrze potrafię wejść z tzw. drugiej linii.
Jak to się stało, że dołączyłeś do KTS-u?
Znałem dyrektora Zaleskiego. Pierwsze rozmowy odbyliśmy blisko rok temu, ale w tamtym sezonie to jeszcze nie był czas na KTS. Powiedzieliśmy sobie, że wrócimy do rozmów i rzeczywiście tak się stało. Porozmawiałem z trenerem Kobiereckim, on jeździł na moje mecze i mnie obserwował, powiedział, że bardzo zależy mu tym abym dołączył do zespołu. Z uwagi na to, że pozycja numer 10 nie była w KTS-ie obsadzona szybko się dogadaliśmy.
Jakie są twoje plany związane z KTS-em?
Jestem osobą ambitną. Wiem, że jest to projekt przyszłościowy. Jeżeli chodzi o ten sezon to oprócz wygrania ligi chciałbym również zdobyć Mazowiecki Puchar Polski, aby w roku następnym zagrać z KTS-em na poziomie centralnym Pucharu Polski. Wiem, że tej wiosny się to nie udało, uważam, że drużyna w tym momencie jest na tyle mocna aby można było o niego powalczyć.
Jak oceniasz drużynę i swoje wejście do zespołu?
Już wcześniej znałem Bartka Olszewskiego, bo razem mieszkaliśmy w Radomiu. Ale również, Cezarego Sauczka, Mikołaja Neumana, Bartka Urbańskiego czy nawet Fabiena dlatego to moje wejście do zespołu było po prostu naturalne i łatwe. Drużynę mamy bardzo jakościową, tak samo wyglądają treningi. Jeżeli chodzi o sparingi to myślę, że głownie razi nasza nieskuteczność. Potrafimy kreować sytuacje tylko po prostu nie chce wpaść do bramki. Jeżeli będziemy bardziej bramkostrzelni w lidze to te zwycięstwa przyjdą.
Michał Kielak 27 lat (18.06.1996)
Ostatni klub: Broń Radom (III Liga)
Pozycja: Ofensywny pomocnik/napastnik
Kariera: Olimpia Warszawa, KS Łomianki, Broń Radom
Występy/gole/asysty:
3 Liga: 95/28/16
Okiem dyrektora sportowego:
Michała znam od kilku lat, od dłuższego czasu wyróżniał się na boiskach III ligi w barwach Broni Radom. My go bardzo chcieliśmy, on chciał bardzo do nas, więc świetnie się złożyło.
Opinia trenera Piotra Kobiereckiego:
Zawodnik wyróżniający się na pozycji środkowego pomocnika na poziomie III ligi. Może grać jako ósemka, bądź być podwieszony pod napastnika. Da nam opcje również na lewej pomocy, kiedy będzie mógł schodzić do środka i dać nam wsparcie w grze kombinacyjnej, do której ma spore inklinacje. Podoba mi się w nim to, że gra na ryzyku, szuka podań otwierających, pojedynków jeden na jeden. Jak na środkowego pomocnika, wyróżnia go mobilność, więc liczę, że wzbogaci mocno spektrum naszych możliwości w strefie środkowej boiska.