Powrót
Nie stracić koncentracji. KTS Weszło gra z Huraganem Wołomin
Podopieczni Piotra Kobiereckiego rozegrają jutro przedostatnie spotkanie rundy jesiennej Decathlon V ligi
11/11/2022
•
2 min czytania

Choć zapewne wielu z nas dalej jest myślami przy środowym triumfie w finale Okręgowego Pucharu Polski, to już powinniśmy wrócić na ziemię. Jutro bowiem KTS rozegra jeden z dwóch ostatnich meczów rundy jesiennej. I jak można usłyszeć z obozu rywala: – To nie będzie łatwe spotkanie dla drużyny Weszło. Jestem pewien, że nasi zawodnicy dadzą z siebie wszystko. Jako kibice wierzymy, że chłopakom uda się jutro ugrać coś więcej – zapowiada jeden z fanów Huraganu Wołomin.
Niemniej ostatnia forma zespołu z Wołomina może lekko tonować nastroje miejscowych sympatyków. W końcu ich ukochany Huragan w minionej serii gier przegrał aż 1:4 z jedenastą w tabeli Makowianką Maków Mazowiecki, a ponadto nie potrafi wygrać ligowego spotkania od ponad trzech tygodni. Wiadomo, ich terminarz nie należał do najłatwiejszych, bo w tym czasie mierzyli się z Sokołem Serock i Drukarzem Warszawa, ale i tak nie sposób uciec od stwierdzenia, że lokalni kibice po cichu liczyli na trzy punkty w którymś z dwóch wymienionych starć. Nie mówiąc o felernym meczu z Makowianką…
Tym bardziej że jeszcze na początku października Huragan osiągał dobre wyniki. Wspomniany miesiąc zaczął od przekonującego zwycięstwa z Amatorem Maszewo 6:1, a później pokonał Unię Warszawa i MKS Ciechanów. Wołomińscy kibice mogli więc wtedy po cichu liczyć na to, że ich ulubieńcy włączą się do walki o drugie miejsce na koniec sezonu, a być może nawet i wrócą po rocznej nieobecności do czwartej ligi.
Czwartej ligi, w której Huragan na przestrzeni minionej dekady radził sobie naprawdę bardzo dobrze. Owszem, na koniec minionej edycji zajął w niej dopiero szesnastą lokatę, ale przez pozostałe sezony plasował się w samym czubie tabeli, a jakby tego było mało, dwukrotnie awansował do trzeciej ligi.
– To były bardzo dobre lata dla klubu. Może nie udało nam się na dłużej zadomowić w trzeciej lidze, ale cieszył nas sam fakt, że chłopakom udało się tam dostać – wspomina jeden z kibiców Huraganu.
Warto wspomnieć także, że nie są to największe sukcesy w historii klubu z Wołomina. Huragan występował bowiem nawet trzecim poziomie rozgrywkowym w Polsce. Co prawda w latach 50. i 60. ubiegłego wieku, aczkolwiek trudno przejść wobec takiego osiągnięcia obojętnie.
Czy jutro zawodnicy Huraganu nawiążą do historycznych osiągnięć i rozegrają kapitalne zawody? A może nadzieje ich kibiców szybko zweryfikują piłkarze KTS-u? O tym przekonamy się jutro w Wołominie przy ulicy Korsaka 4. Początek spotkania już o 12.
Fot. FotoPyk
KACPER ZIELIŃSKI
Chcesz dodatkowo wesprzeć KTS Weszło? Możesz to zrobić tutaj.