Podsumowanie okresu przygotowawczego - wywiad z Trenerem Maciejem Tarnogrodzkim.

Panie Trenerze, za nami wyjątkowo pracowity okres przygotowawczy. Czy jest Pan z niego zadowolony?

Jesteśmy wszyscy zadowoleni, obóz przygotowawczy właśnie dobiega końca, przepracowaliśmy to, co chcieliśmy, rozegraliśmy zaplanowane sparingi, a te 7 tygodni okresu przygotowawczego oceniam zdecydowanie pozytywnie.

Zakończyliśmy rundę z paroma kontuzjami, kilka nowych pojawiło się również w trakcie zimowej przerwy. Jak na ten moment wygląda sytuacja zdrowotna drużyny?

Tak, kontuzje z okresu przygotowawczego były sporym minusem, jednak nie wpłynęły one ani na jakość zajęć, ani na jakość gry w meczach kontrolnych. Na ten moment niemal wszyscy zawodnicy wracają już do zdrowia, zarówno Mikołaj Neuman,Bartek Olszewski, jak i Kacper Gzieło już w przyszłym tygodniu wracają na boisko, Kuba Mielcarz również powinien zakończyć rehabilitację w ciągu miesiąca. 

Na co Sztab Trenerski kładł największy nacisk w trakcie trwania przygotowań?

Skupialiśmy się głównie na tym, nad czym pracowaliśmy już w przeszłości. Podnoszenie technicznych i taktycznych umiejętności drużyny, dużo gry na trzeciego zawodnika. Wzmacnialiśmy defensywę, a Trener Grzelak skupił się na pracy nad stałymi fragmentami gry. Duży nacisk kładliśmy również na motoryczne i kondycyjne przygotowanie naszych graczy.

W trakcie zimowego okienka nie było wielkich zmian kadrowych. Czy jest Pan zadowolony z obecnego składu naszej drużyny?

Odszedł od nas Milan Bazler, a skład wzmocnił Maciej Kurowski. Treningi rozpoczął również nowy, młody obrońca, a także nowy bramkarz, jednak ich transfery nie są jeszcze zatwierdzone. Ja jestem jak najbardziej z naszego składu zadowolony.

Pod koniec rundy jesiennej mówił Pan, że największą bolączką naszej drużyny jest brak skuteczności. Czy udało się rozwiązać ten problem?

Strzelamy dużo bramek, w sparingach było to widać, jednak liga pokaże, czy ten problem zniknął. Na pewno pracujemy cały czas nad tym, aby to udoskonalać, jest to proces i myślę, że na pewno będzie coraz lepiej.

Ważnym aspektem zimowych przygotowań był również obóz przygotowawczy. Jak go Pan ocenia?

Obóz trwał 10 dni i odbył się w naprawdę świetnych warunkach. Byłem w tym ośrodku po raz pierwszy, ale naprawdę warunki są topowe i mówię to wszystkim w klubie. Zarówno gastronomicznie, jak i treningowo jesteśmy bardzo zadowoleni i absolutnie nie ma na co narzekać.

Jest Pan zadowolony z przebiegu meczów sparingowych, które odbyły się przez ostatnie miesiące? Czy odbyło się ich wystarczająco dużo, by drużyna wróciła do rytmu meczowego?

Liczba sparingów jak najbardziej wystarczająca, tak jak mówiłem wcześniej, męczyły nas kontuzje, zarówno te poważniejsze, jak i te drobne, nie ominęły nas także zimowe choroby, dlatego nierzadko na sparingi przyjeżdżaliśmy z nieliczną ławką rezerwowych. Dzięki temu każdy zawodnik miał szansę zagrać i przygotować się do początku zmagań ligowych. Sparingów rozegraliśmy łącznie 7, ostatni w ubiegły czwartek, więc mieliśmy sporo czasu na regenerację i taktyczne przygotowanie do nadchodzącej kolejki.

 

Rozmowę przeprowadził Bartosz Niewiatowski

Fot.: MARCIN SELERSKI/400mm.pl