Powrót

Rewanż udany. Pokonujemy lidera z Płocka 3:1!

Po bramkach Kielaka, Baidoo oraz Pyrzyny wygrywamy z Wisłą II Płock i zbliżamy się na trzy punkty do pierwszego miejsca w tabeli! Zostało nam 16 batalii o 3 ligę!

3/9/2024

2 min czytania

Rewanż udany. Pokonujemy lidera z Płocka 3:1!

Już od samego poranka wszystko wskazywało na to, że będziemy mieli do czynienia z piłkarskim świętem, bezchmurne niebo, słoneczna pogoda, dobrze przygotowane boisko i pełne trybuny - aura oraz okoliczności wskazywały, że dzisiaj obejrzymy piłkarskie delicje. No i tak było, bo podczas dzisiejszego spotkania z liderem dało się wyczuć podniosłą atmosferę, każda z drużyn zdawała sobie sprawę z wagi spotkania. Oczywiście to KTS był „na musiku”, tylko wygrana pozwalała nam nadal realnie myśleć o awansie do III ligi. Wygrana, która była warunkiem wzięcia rewanżu za ubiegłoroczny blamaż.

Spotkanie od początku było wyrównane, a gra toczyła się w środku pola, pierwsza groźniejsza sytuacja to uderzenie Baidoo z 14 minuty, które poszybowało nieznacznie nad bramką strzeżoną przez Kraskę. Kolejna sytuacja bramkowa, warta odnotowania to uderzenie głową Wiejaka, który w zamieszaniu podbramkowym ubiegł bramkarza i głową starał się skierować piłkę do siatki, niestety ta próba nie dała nam gola, zegar wskazywał 28 minutę gry. Już 7 minut później wydawało się, że piłka w końcu znajdzie drogę do bramki Nafciarzy. Świetna dwójkowa akcja Baidoo i Kielaka zakończyła się uderzeniem tego drugiego, na nasze nieszczęście, i tym razem niecelnym. Dosłownie sekundy później przed szansą stanął Baidoo, ale nieczysto trafił w piłkę i po trybunach przebiegł jedynie jęk zawodu. Kiedy byliśmy niemal pewni, że na przerwę zejdziemy przy wyniku remisowym, w polu karnym padł faulowany Marcin Burkhardt, a pewnym egzekutorem jedenastki okazał się powracający do pierwszego składu Kielak. Z 11 metrów Michał się nie myli i po pierwszej części spotkania prowadziliśmy z liderem z Płocka 1:0!

Druga połowa zaczęła się od naszej przewagi, a drużyna Piotra Kobiereckiego stwarzała sobie kolejne sytuacje bramkowe. Jedną z nich koncertowo zmarnował Baidoo, który po wyłożeniu piłki na 5 metr przez Kalinkowskiego huknął prosto w bramkarza Płocczan. Stara piłkarska prawda mówi, że niewykorzystane sytuacje lubią się mścić i tak się niestety stało również i tym razem. Z sobie tylko znanych przyczyn, po kiksie zawodnika Wisły arbiter wskazał na wapno, czyli jedenasty metr. Gdzie sędzia dopatrzył się faulu Baidoo, pozostanie jego słodką tajemnicą. Rzut karny na bramkę zamienił Lewandowski i mieliśmy 1:1. Wróciły koszmary sprzed tygodnia, na nasze szczęście dosłownie na chwilę, bo już w 64 minucie gry świetne podanie Wiejaka wykorzystał Baidoo i mieliśmy 2:1 dla KTS-u! Kibice, trenerzy, ale również drużyna, wszyscy odetchnęliśmy z ulgą.  Przez następne 15 minut gry inicjatywę zaczynała przejmować Wisła, widząc co się dzieje, trener Kobierecki dokonał szeregu zmian, a jedna z nich był wchodzący na boisko w 78 minucie Oskar Pyrzyna. Nos nie zawiódł naszego szkoleniowca, bowiem już 2 minuty później wspominany przez nas zawodnik wpisał się na listę strzelców. Zegar wskazywał 80 minutę, kiedy Pyrzyna zdecydował się na ścięcie do środka i uderzenie lewą nogą w bliższy róg bramki strzeżonej przez Kraskę. Strzał okazał się mocny i celny, a nasza ekipa mogła świętować podwyższenie prowadzenia na 3:1! Do końca spotkania, wynik nie uległ zmianie i nasze zwycięstwo stało się faktem.

Rewanż wzięty na Wiśle nie tylko sprawia, że do lidera tracimy już tylko 3 punkty, ale również napawa drużynę optymizmem i dobrą energią tak potrzebną po nieudanym występie w meczu z Ząbkovią. Na ten moment w lidze wszystko może się zdarzyć, nadal pozostajemy w grze i jesteśmy realnym kandydatem do awansu! Następna okazja na dopisanie 3 punktów to spotkanie z Marcovią Marki, które odbędzie się 16 marca w Markach.

Skład KTS-u: Mielcarz, Zieliński, Skowron, Burkhardt, Olszewski, Sauczek, Kalinkowski, Pawłowski, Baidoo, Kielak, Wiejak.

Ławka: Borkiewicz , Zwierz, Świątek, Pyrzyna, Urbański, Neuman, Gikiewicz, Kosecki.

KTS Weszło vs Wisła II Płock 3:1

Daniel Żórawski


Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.