Walczymy o finał!

Od naszego ostatniego starcia w ramach IV ligi minęło naprawdę mało czasu i dosłownie jedna kolejka ligowa. Gwoli przypomnienia ostatnie starcie rozegraliśmy na wyjeździe w Milanówku, gdzie do końca rundy swoje domowe mecze rozgrywa Błonianka, a bramki strzelali dla nas Sauczek (dwie), Wiejak oraz Neuman. Wyłączając pierwsze 30 sekund, kiedy straciliśmy bramkę, kontrolowaliśmy spotkanie i udowodniliśmy naszą wyższość w praktycznie każdym elemencie boiskowych zmagań.

Po spotkaniu zawodnicy z Błonia przyznawali, że głównie zabrakło im odpowiedzialności i konsekwencji w obronie. Kevin przygoda (strzelec jedynej bramki dla naszych rywali) w pomeczowym wywiadzie, stwierdził, że KTS dysponuje dużo większą jakością piłkarską i tylko ekstremalnie dobry występ mógłby pozwolić im na dobry wynik. Piotr Gruszczyński, asystent pierwszego trenera, zwracał uwagę na indywidualne błędy swojego zespołu i zdecydowanie gorszą drugą połowę spotkania. W jego opinii gra całego zespołu Błonianki w obronie, wymaga korekcji i to jest klucz do poprawy wyników.

W ostatniej kolejce ligowej, nasz dzisiejszy rywal grał na wyjeździe z Ząbkovią Ząbki i musiał uznać wyższość swoich rywali, zespół z Ząbek wygrał to spotkanie 2:1. Robert Jadczak trener Błonianki, zwracał uwagę na aż 3 klarowne, niewykorzystane sytuacje zespołu z Błonia. Co ciekawe Błonianka w tym spotkaniu strzeliła bramkę wyrównującą na 2:2, jednak ta nie została uznana z uwagi na pozycje spaloną, która wg słów trenera Jadczaka była kwestionowana nawet przez zawodników Ząbkovi. Zapytany o spotkanie pucharowe z KTS-em, trener naszych dzisiejszych rywali stwierdził, że Weszło i Wisła Płock to murowani faworyci do awansu do III ligi, a szans Błonianki w spotkaniu pucharowym upatruje on w fakcie, że „mecz meczowi nierówny” i wszystko się może zdarzyć (aż chciałoby się dodać „jak śpiewała Anita Lipnicka”).

Błonianka w swojej drodze do półfinału pokonała Żyrardowiankę Żyrardów 5:1 w 1/16 Pucharu. Następnie przyszła kolej na Deltę Warszawa, z którą uporali się dopiero po rzutach karnych 0:0 (5:4)  w 1/8 i w końcu w ćwierćfinale pokonali oni Escolę Warszawa po bramkach Władyka i Czapy.

Dla nas najbliższe spotkanie to szansa na 9 zwycięstwo z rzędu i powtórzenie sukcesu sprzed roku, czyli awansu do finału mazowieckiego Pucharu Polski – Warszawa, a następnie wygraniu go. Trener Kobierecki na pewno będzie rotował składem, więc mamy nadzieję na emocje, grad bramek oraz upragniony awans!

Spotkanie zostanie rozegrane o godzinie 18:00 na stadionie Hutnika Warszawa przy ul. Marymonckiej 42. Serdecznie zapraszamy naszych sympatyków! Oczywiście, jak zawsze, dostępna będzie także transmisja LIVE na naszym kanale YT.

 

Fot. Jakub Grabowski

Daniel Żórawski