Powrót

Weszło z butami - Bartek Urbański: Najlepszy piłkarz przeciwko któremu grałem? Hakimi!

Kto ma najdokładniejszą wrzutkę na świecie? Jakiego nieoczywistego piłkarza uwielbiał jako dziecko? Jaką egzotyczną ofertę odrzucił i czy zrobiłby to ponownie? Zapraszamy na naszą cotygodniową ankietę!

9/21/2022

2 min czytania

Weszło z butami - Bartek Urbański:
Najlepszy piłkarz przeciwko któremu grałem? Hakimi!

Bartek Urbański to były zawodnik Willem II, Chojniczanki czy Legii Warszawa, który odpowiedział nam szczerze na kilkanaście ważnych pytań

Przejść ligę bez porażki, czy strzelić 6 bramek?

Pytanie jest zbędne, wygrać ligę bez porażki.

Bartek na szóstce czy Bartek na dyszce?

Na szóstce, niewielu trenerów to zauważa, tylko najlepsi, ale ja jestem naprawdę bardzo dobrym zawodnikiem jeżeli chodzi o odbiór. Czego mi brakuje, to umiejętności strzelania bramek, która akurat na pozycji numer dziesięć jest niezbędna.

Gabor Grabowski sobie bez tej umiejętności jakoś radzi.

(śmiech) Gabor ma inne duże plusy, które - mam nadzieję - jeszcze pokaże.

Najlepszy piłkarz KTS-u?

Pomidor. Ciężko to stwierdzić na tym poziomie. Nie wiem, może ja jestem najlepszy?

Największy maruda w waszej szatni. 

Myślę, że ja. Lubię sobie ponarzekać, Patryk Jakubczyk jest drugą największą marudą. 

A największy „wariacik”?

Moim zdaniem Olszi (Olszewski). Jeszcze tego nie pokazał, ale naprawdę ma w tym aspekcie potencjał. Trochę się znamy i trochę razem przeżyliśmy.

Najlepszy trener, z jakim pracowałeś?

Każdy trener do czasów Willem. Do tego momentu naprawdę, każdy szkoleniowiec z którym pracowałem, był fachowcem. Po Holandii? Cieszę się, że znowu mogę współpracować z trenerem Kobiereckim, bo różnie to bywało ze szkoleniowcami po moim powrocie. Szkoda, że większość tych, z którymi współpracowałem, albo skończyło z piłką, albo pracują w innych futbolowych strukturach. Widzimy, jak to wszystko w Polsce wygląda.

Trafia ci się jedyna w życiu, a jednocześnie bardzo lukratywna, oferta z ligi egzotycznej. Odrzucasz, czy już się pakujesz? 

Jedną już kiedyś odrzuciłem – z Indii – i bardzo tego żałuję. Gdybym teraz dostał, to pakuję się z miejsca.

Życie w Holandii czy życie w Polsce?

W Holandii, jest tam wyższy standard życia. Byłem wtedy na najwyższym piłkarskim poziomie. Życzliwość ludzi, możliwość podróżowania, to wszystko sprawiało, że żyło mi się naprawdę pięknie.

Z którym zespołem chcesz się zmierzyć najbardziej?

Z Arsenalem i nadal o tym marzę.

Ulubiona liga?

Liga angielska. 

Chojniczanka Chojnice, hot or not? 

Very cold. Temat zamknięty, życzę im powodzenia. 

Ulubiony piłkarz z dzieciństwa?

Xavi i Jack Wilshere. Jezu, czemu Anglik już nie gra w piłkę? Świetny zawodnik.

Mariusz Lewandowski czy Grzegorz Krychowiak?

Za całokształt Grzegorz Krychowiak. Jest to na pewno najlepszy polski środkowy pomocnik na przestrzeni ostatnich 25 lat. Ale mam nadzieję, że wkrótce prześcignie go Bielik. Krystian i Hubert Adamczyk to w moim roczniku zawsze byli jedyni zawodnicy, od których czułem się gorszy piłkarsko.

Najlepszy polski sportowiec?

Iga Świątek. Bardzo lubię grać amatorsko w tenisa.

A gdybyś mócoś od niej wziąć, to co by to było?

Chciałbym mieć taką psychikę jak Iga. Ona jest niezniszczalna, potrafi przegrywać spotkanie i się wyłączyć, zaprogramować na realizacje celu, jakim jest zwycięstwo. W tenisie jeden przegrany mecz wyrzuca cię z turnieju, mocna psychika jest na wagę złota, a u niej wygląda to fenomenalnie.

Najlepszy piłkarz, z jakim grałeś?

Kostas Tsimikas, najlepsza wrzutka w pełnym biegu na świecie. Na 10 prób 10 wrzuca ci na głowę.

Najlepszy piłkarz, przeciwko któremu grałeś?

Achraf Hakimi. Spotkaliśmy się w młodzieżowej Lidze Mistrzów.

Jak ci szło w szkole? Maturka zdana na luzie?

Maturka zdana, a za miesiąc zdany będzie magister. Menager sportu, zarządzanie klubem i obiektami sportowymi.

Ulubiony przedmiot?

Matematyka.

Przed meczem, Hip Hop czy Disco polo?

Hip Hop, disco polo zdecydowanie nie.

Ulubiony artysta lub zespół muzyczny?

Wojtek Sokół i Pezet. 

Ulubiony kawałek?

Sokół „Z Tobą” i „Plastikowy tulipan”. 

Film lub serial, który poleciłbyś każdemu?

„M jak miłość” jedyna rzecz w telewizji polskiej, która potrafi łączyć Polaków.

Ostatnia książka, którą przeczytałeś?

Biografia Petera Croucha. Bardzo zabawna, przeczytałem wiele biografii piłkarskich i ta jako jedna z nielicznych potrafi doprowadzić do śmiechu.

Co jest twoją pasją poza futbolem?

Podróże i próbowanie różnych kuchni świata - jedzenie!

Wolisz zjeść zdrowo, czy raczej wybierasz fast foody?

Zdrowo, bo też może być smacznie.

Ulubione danie?

Pad Thai, zrobiony przez moją kobietę. 

Jakub Kosecki czy Raheem Sterling? 

Kosa, o Kubie dużo się mówi, bo jest bardzo kontrowersyjną personą. Ale kiedy się go pozna dobrze, to można się przekonać, że jest to naprawdę super człowiek.

Najbardziej egzotyczne miejsce, w którym byłeś?

Japonia, konkretnie Hiroszima.

Conte czy Tuchel?

Żaden, mi bliżej do Mirela Artety czy szkoły Pepa Guardioli. Podoba mi się ich filozofia gry i to, że próbują cały czas coś w piłce zmieniać.

Eredivisie czy II Bundesliga?

Eredivisie. Jest to liga niedoceniana w Polsce? 

Kariera w stylu Łukasza Surmy czy Łukasza Gikiewicza?

W stylu Gikiego. Wracasz i masz niesamowicie szerokie horyzonty, masę kontaktów, możesz próbować coś zmienić na własnym podwórku.

Kogo wysłałbyś do MMA?

Bary, bez dwóch zdań.

A do trudnych spraw? 

Gabora!

A do szkoły?

Również Gabora (śmiech).

FOT. ADAM ZOSZAK

ROZMAWIAŁ DANIEL ŻÓRAWSKI

 

 


Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.