Powrót
Weszło z butami: Gabor Grabowski
Ofensywny pomocnik KTS-u Weszło, który ma za sobą grę w juniorskich reprezentacjach Polski odpowiedział na naszą cotygodniową ankietę!
12/1/2022
•
2 min czytania

Minimalne zwycięstwo bez bramki, czy porażka po zdobytym hattricku?
Wybieram minimalne zwycięstwo!
Co cieszy bardziej asysta czy bramka?
Zdecydowanie bramka!
Najlepszy piłkarz KTS-u?
Wydaje mi się, że jest to Jakub Świątek. Myślę, że nie pokazał swojego potencjału w stu procentach, ale jednak ma największe predyspozycje z naszej drużyny, aby grać jak najwyżej. Jest to też najmłodszy debiutant na poziomie I ligi.
Największy maruda w Waszej szatni?
Patryk Jakubczyk oraz Kacper Kamiński. Często marudzą na sprzęt czy niedopompowane piłki, a równocześnie nie pomagają młodzieżowcom w tych kwestiach.
A największy „wariacik”?
Zostanę przy Kubie Koseckim, ma wachlarz tekstów, który potrafi zaskoczyć każdego. Ale nie będę niczego przytaczać.
Najlepszy trener z jakim pracowałeś?
Robert Wójcik, który prowadził mnie w kadrach młodzieżowych. Był bardzo konkretnym trenerem oraz potrafił dostosować taktykę pod rywala. Czułem u niego duże zaufanie. Natomiast jeżeli chodzi o trenera przygotowania motorycznego to docenię Michała Chmielewskiego.
Trafia Ci się jedyna w życiu, a jednocześnie bardzo lukratywna, oferta z ligi egzotycznej. Odrzucasz, czy już się pakujesz?
Jadę, jadę, jadę! Od razu pakuję się i w drogę. Kierunek obojętny, ale najlepiej Tajlandia!
Z którym zespołem chcesz się zmierzyć najbardziej?
Z Legią Warszawa. Mam tam kilku znajomych, z którymi chciałbym porywalizować.
Ulubiona liga?
Premier League ze względu na tempo gry, nie ma takiego w żadnej innej topowej lidze.
Ulubiony piłkarz z dzieciństwa?
Jestem z młodego pokolenia więc Cristiano Ronaldo, a teraz także Neymar. Uwielbiam luz Brazylijczyka, tę jego bezczelność. U Cristiano imponuje mi jego podejście i pracowitość.
Najlepszy polski sportowiec?
Robert Lewandowski, pod względem tego co osiągnął, jakim jest tytanem pracy i do czego doszedł. Myślę, że ważne jest również to skąd rozpoczynał swoją podróż. Drugą osobą będzie Iga Świątek, bardzo lubię tenis i jestem pod wrażeniem tego jakie wyniki osiąga Iga.
A gdybyś mógł coś od nich wziąć, to co by to było?
Podejście mentalne i samozaparcie.
Najlepszy piłkarz z jakim grałeś?
Jakub Świątek (śmiech), a tak poważnie to Michał Karbownik, zawodnik który miał wszystko, wyróżniał się dosłownie na każdym polu, może jedynie brakowało mu uderzenia. Ja nie widziałem drugiego takiego zawodnika.
Najlepszy piłkarz, przeciwko któremu grałeś?
Ryan Gravenberch graliśmy przeciwko sobie w młodzieżowych reprezentacjach. Oprócz niego Karamoko Dembele ze Szkocji oraz Brian Brobbey, który tak jak Gravenberch jest Holendrem. Spokój na boisku, przegląd pola, technika. Każdy z nich wyróżniał się w tym aspekcie.
Jak Ci szło w szkole? Maturka zdana na luzie?
Maturka zdana na luzie, stres był, ale bardzo dobrze udało mi się ją zdać. W tym momencie studiuję wychowanie fizyczne i wszystko idzie dobrze jak w zegarku, oby tak dalej!
Ulubiony przedmiot oprócz WF-u?
Matematyka i geografia.
Przed meczem, Hip Hop czy Disco polo?
Hip Hop, zdecydowanie.
Ulubiony artysta lub zespół muzyczny?
Mata, Oki i Białas.
Ulubiony kawałek?
„I to jest fakt” – Oki.
Film lub serial, który poleciłbyś każdemu?
„Skazany na śmierć”.
Ostatnia książka, którą przeczytałeś?
„Śpij dobrze” książka o tym jak ważny jest sen, jak powinniśmy nim gospodarować nawet w trakcie dnia, polecam.
Co jest Twoją pasją poza futbolem?
Tenis i żużel. Jeżeli chodzi o żużel to jestem z Torunia i już od małego tata zabierał mnie na mecze Apatora. Pasja pozostała po dziś dzień.
Wolisz zjeść zdrowo, czy raczej wybierasz fast foody?
Raczej zdrowo, lepiej się po takim jedzeniu czuję.
Ulubione danie?
Jestem fanem makaronów, niech będzie makaron z kurczakiem curry.
Jakub Kosecki czy Raheem Sterling?
Tego drugiego nie znam, więc wybiorę Kubę Koseckiego.
Najbardziej egzotyczne miejsce, w którym byłeś?
Wyspy Kanaryjskie, Lanzarote.
Reprezentacja Polski, mogłem osiągnąć więcej czy wycisnąłem to jak cytrynę?
Zdecydowanie mogłem wycisnąć więcej. Zabrakło zdrowia, ale też chłodnej głowy i systematycznej pracy.
Ekstraklasa, jeszcze w niej zagram czy 2 liga to był mój szczyt?
Jeszcze w niej zagram. Kiedyś byłem tego bardzo blisko, uważam, że pierwszy pociąg mi odjechał, ale do drugiego wsiądę i jeszcze kiedyś zagram w Ekstraklasie.
Kim byłbym, gdybym nie został piłkarzem?
Bardzo chciałbym zostać dentystą.
Mój najważniejszy gol?
Ten zdobyty ze Słowacją, zwycięski, wygraliśmy wtedy 1:0 w roczniku U14. Był to mój debiutancki gol w narodowych barwach, bardzo dla mnie ważny. Zarazem był to też mój najpiękniejszy moment w przygodzie z piłką.
Kogo wysłałbyś do MMA?
Barego.
A do trudnych spraw?
Patryka Jakubczyka.
A do 1 z 10
Kubę Świątka.
Do Master Chefa?
Bartka Urbańskiego, narzeczona wiele go nauczyła!
FOT ADAM ZOSZAK
ROZMAWIAŁ DANIEL ŻÓRAWSKI