Powrót

Weszło z butami: Patryk Jakubczyk

Gościem naszej ankiety był Patryk Jakubczyk, ofensywny pomocnik, który jest członkiem naszej drużyny od A klasy. Jakim graczem był Karbownik? Czy ciężko gra się przeciwko Walukiewiczowi? Zapraszamy!

2/24/2023

2 min czytania

Weszło z butami: Patryk Jakubczyk

Minimalne zwycięstwo do zera, czy grad bramek i wygrana w hokejowym stylu?         

Zdecydowanie grad bramek, każdy lubi oglądać bramki, więc wybieram tę opcję.

Co cieszy bardziej, asysta czy bramka?

Bramka, osobiście czuję większą satysfakcję po strzeleniu gola, po prostu.

Najlepszy piłkarz KTS-u?

Maciej Świdzikowski i Kuba Kosecki. Kuba potrafi wziąć na siebie grę w ciężkich momentach, a Świdziu to klasa sama w sobie, niesamowita charyzma na boisku. 

Największy maruda w Waszej szatni? 

Każdy lubi pomarudzić, nie wyróżniłbym tu nikogo z piłkarzy. 

A spoza piłkarzy?

(śmiech) Nie odpowiem na to pytanie, pomidor.

A największy „wariacik”?

Kuba Kosecki, dzielę z nim pokój na zgrupowaniach i postawiłbym na niego.

Najlepszy trener z jakim pracowałeś?

Grzegorz Szoka. Mój trener z czasów juniorskich. Od niego czułem prawdziwie wsparcie, przekonanie, że we mnie wierzy, a jestem zawodnikiem, który takiej wiary potrzebuje, to mi bardzo pomaga na boisku.

Trafia Ci się jedyna w życiu, a jednocześnie bardzo lukratywna, oferta z ligi egzotycznej. Odrzucasz, czy już się pakujesz?

Bardzo chciałbym wyjechać za granicę, by grać w piłkę, jest to moje marzenie. A już podróż w kierunku egzotycznym to byłoby to!

Z którym zespołem chcesz się zmierzyć najbardziej?

Patrząc realnie, to z moimi byłymi klubami, czyli Zniczem Pruszków i Legią Warszawa. A jeśli chodzi o strefę marzeń to Manchester United i Real Madryt.

Ulubiona liga?

Liga angielska, choć lubię także ligę polską. Miałem okazję i przyjemność być ostatnio na dwóch spotkaniach tej ligi razem z chłopakami z drużyny i muszę przyznać, że tempo i jakość w tej lidze jest nie z tej ziemi. Świetnie się to ogląda. 

Ulubiony piłkarz z dzieciństwa?

Cristiano Ronaldo zarówno kiedyś, jak i teraz. Aczkolwiek również bardzo lubię Jacka Grealish’a i Alejandro Garnacho. Tego pierwszego cenię za pozytywną bezczelność na boisku, a Garnacho za przebojowość.

Najlepszy polski sportowiec?

Nikogo nie zaskoczę, Robert Lewandowski. Uważam także, że Iga Świątek jest wielka.

A jaką cechę chciałbyś od nich podebrać?

Zawziętość i pracowitość.

Najlepszy piłkarz, z jakim grałeś? 

Michał Karbownik, zawodnik, który miał naprawdę wszystko. Ponadprzeciętna szybkość, przebojowość. Bez strachu szedł na trzech przeciwników. Jedyna rzecz, która za tamtych czasów była u niego słabsza to strzał. Był rozbiegany, wydolny, niemal perfekcyjny.

Najlepszy piłkarz, przeciwko któremu grałeś?

Najbardziej zapadł mi w pamięć Sebastian Walukiewicz, wyróżniał się spokojem, opanowaniem i świetnym wprowadzeniem piłki, grałem wtedy na dziewiątce i bardzo dał mi się we znaki.

Jak Ci szło w szkole? Maturka zdana na luzie? 

Bardzo lubiłem chodzić do szkoły, niekoniecznie się w niej uczyć, aczkolwiek maturka zdana.

Ulubiony przedmiot oprócz WF-u?

Geografia i WOS.

Przed meczem, hip-hop czy Disco polo? 

Hip-Hop.

Ulubiony artysta lub zespół muzyczny?

Quebonafide i Bedoes. 

Ulubiony kawałek?

„Sen o Warszawie”

Film lub serial, który poleciłbyś każdemu?

„Duże dzieci” zawsze bardzo mnie bawił.                                                        

Ostatnia książka, którą przeczytałeś?

„Grand Hotel Calciomercato. Kulisy transferów piłkarskich” Gianluca di Marzio.

Co jest Twoją pasją poza futbolem?

Bardzo lubię oglądać MMA. Mam w planach spróbować kiedyś również treningów w tej dyscyplinie.

Wolisz zjeść zdrowo, czy raczej wybierasz fast foody?

Wole fast foody, ale trzeba je jeść z głową, aby nie przesadzić.

Ulubione danie?

Gołąbki mojej mamy. 

Jakub Kosecki czy Raheem Sterling?

Kuba Kosecki, jest lepszym człowiekiem.

Najbardziej egzotyczne miejsce, w którym byłeś?

Egipt.

Znicz czy Legia?

Legia zdecydowanie, urodziłem się w Warszawie i od dziecka kibicuję Legii. Nie było mi dane pograć długo w Legii, ale dołączenie do zespołu było spełnieniem moich marzeń. Mam nadzieję, że jeszcze tam kiedyś wrócę, nie wiem w jakiej roli, ale wrócę!

Gol krzyżakiem czy po efektownej akcji z dwoma tunelami?

Gol krzyżakiem.

Patryk Jakubczyk, skrzydłowy, napastnik czy jednak dziesiątka?

Najlepiej czuję się na pozycji osiem lub dziesięć. Jestem wtedy długo przy piłce i mam większy wpływ na to, co się dzieje na boisku.

Szatnia A klasowa czy V ligowa?

V ligowa. Wynika to też z mojej większej dojrzałości oraz stażu w klubie.

Kim byłbym, gdybym nie został piłkarzem? 

Raperem lub influencerem. Myślę, że mam szanse się jeszcze załapać na karierę w jednym bądź drugim, a może nawet w obu!

Najpiękniejszy moment w twojej przygodzie z piłką? 

Transfer do Legii ze Znicza. Spełnienie marzeń.

Kogo do MMA? 

Siebie. 

A do trudnych spraw?

Daniel Ciechański.

A do 1 z 10?

Marcin Bochenek

Do Master Chefa?

Siebie.

 

Fot. Adam Zoszak

Spisał Daniel Żórawski


Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.