Powrót

Weszło z butami: Przemysław Bella

Obrońca KTS-u Przemysław Bella odpowiedział na zestaw pytań w naszej cotygodniowej ankiecie. Czy mógł zagrać w Ekstraklasie? Z jaką drużyną najchętniej by się zmierzył? Czy Przemysław Szymiński miał papiery, aby grać w reprezentacji? Zapraszamy!

11/9/2022

2 min czytania

Weszło z butami: Przemysław Bella

Minimalne zwycięstwo do zera czy wysoka wygrana bez czystego konta?

Jednak zwycięstwo do zera. Jestem obrońcą.

Najlepszy piłkarz KTS-u? 

Pod względem skuteczności Daniel Ciechański, a pod względem umiejętności Fabien.

Największy maruda w Waszej szatni?

Patryk Jakubczyk, choć zmienia się na lepsze.

A największy „wariacik”?

Na pewno Kosa, ma wiele niekonwencjonalnych tekstów i żartów. No i cała obiecująca młodzież KTS-u, która czasem raczy nas swoimi opowieściami po weekendowych wypadach. Nazwiska pominę (śmiech).

Najlepszy trener z jakim pracowałeś?

Piotr Zajączkowski, prowadził mnie w Łowiczu, bardzo dobry trener i jeszcze lepszy człowiek. Pamiętam jego uczciwość, sprawiedliwość i świetne podejście do zawodników.

Trafia ci się jedyna w życiu, a jednocześnie bardzo lukratywna, oferta z ligi egzotycznej. Odrzucasz, czy już się pakujesz?

Pakuję się i jadę. Taka okazja trafia się raz w życiu, więc warto skorzystać dla samej przygody.

Z którym zespołem chcesz się zmierzyć najbardziej? 

Z zespołem, który prowadzi mój brat, a w tym momencie jest to Miedź Legnica.

Ulubiona liga?

Polska Ekstraklasa, mój brat jest trenerem-asystentem w Miedzi, więc zawsze obserwuję jak sobie radzi. Ligi zagraniczne są mi totalnie obce, a w ekstraklasie zawsze trafi się jakaś znajoma twarz. Lubię ją oglądać.

Ulubiony piłkarz z dzieciństwa?

Dennis Bergkamp, zawsze ceniłem grację, umiejętności i to, w jaki sposób grał i poruszał się po boisku. Inteligentny zawodnik z imponującą techniką. 

Najlepszy polski sportowiec?

Michał Kwiatkowski i Justyna Kowalczyk. Z racji tego, że uprawiają bardzo ciężkie sporty wiem, że ich wysiłek fizyczny i mentalny jest o wiele większy niż przy sportach drużynowych. Doceniam to i stawiam na nich. Często najlepszy sportowiec roku to po prostu najbardziej popularny sportowiec, więc nie jest to do końca uczciwa nagroda. 

A gdybyś mócoś od nich wziąć, to co by to było?

Wytrwałość i talent.

Najlepszy piłkarz z jakim grałeś?

W Rozwoju Katowice Przemysław Szymiński, został z biegiem czasu  wytransferowany do Palermo. Teraz gra w Serie B. Liczyłem, że zrobi trochę większą karierę, nawet w reprezentacji. Nie udało się, ale pod kątem umiejętności i czytania gry czy zdolności motorycznych to zdecydowanie najlepszy piłkarz, z jakim grałem.

Najlepszy piłkarz, przeciwko któremu grałeś? 

Rafał Wolski. Jako Okocimski Brzesko mierzyliśmy się z Legią w Pucharze Polski. Rafał do spółki z Dominikiem Furmanem i Michałem Żyro byli młodymi talentami, wchodzili wtedy z buta w dorosłą karierę. Zapamiętałem ich bardzo dobrze. 

Jak Ci szło w szkole? Maturka zdana na luzie? 

Matura na luzie, raczej trójki niż piątki, ale nie było problemu. Mam licencjat z wychowania fizycznego oraz magistra z marketingu w sporcie.

Ulubiony przedmiot?

Język polski, jestem umysłem humanistycznym. Z angielskim też nigdy nie miałem problemów.

Przed meczem, Hip Hop czy Disco polo? 

Żadne z wymienionych, ale jeżeli musiałbym już decydować to Hip Hop.

Ulubiony artysta lub zespół muzyczny?

Red Hot Chili Peppers.

Ulubiony kawałek? 

Otherside.

Film lub serial, który poleciłbyś każdemu? 

Peaky Blinders, jeżeli chodzi o seriale, a z filmów wskazałbym na Skazani na Shawshank” jako klasykę filmu. Dzieło, którego nigdy nie przełączę, zawsze jak na niego trafię, to obejrzę.                                                           

Ostatnia książka, którą przeczytałeś? 

„Marco Pantani. Ostatni podjazd” - historia kolarza, który już nie żyje. Postać tragiczna, która nie poradziła sobie w życiu poza sportem. Naprawdę polecam. 

Co jest twoją pasją poza futbolem? 

Kolarstwo, sport, który teraz uprawiam równolegle z piłką nożną, interesuje się tym od matury. Na ten moment, uprawiam kolarstwo szosowe, ale jak już skończę grać w piłkę, to na pewno się temu bardziej poświecę. Sport i pasja zarazem. Również dużo czytam, są to poradniki, lektury obyczajowe, biografie. To dwie rzeczy, które najchętniej robię, kiedy mam wolny czas. 

Wolisz zjeść zdrowo, czy raczej wybierasz fast foody?

Zdecydowanie zdrowo.

Ulubione danie?

Niech będzie Pad Thai.

Jakub Kosecki czy Raheem Sterling?

Jednak Raheem Sterling (śmiech).

Najbardziej egzotyczne miejsce, w którym byłeś? 

Południe Portugalii, półwysep Algarve. Ciepło, skwar, dużo słońca, świetne miejsce, żeby po prostu żyć. Bardzo lubię taki klimat. 

Brzesko czy Katowice? 

Katowice, zdecydowanie. Fajne miasto, fajny czas spędzony pod kątem zarówno piłki nożnej, jak i rozrywki. Byłem wtedy w idealnym wieku, 24 lata, super miasto, wielu znajomych, a i sportowo się dobrze układało, bo zdobyliśmy awans do pierwszej ligi. 

Mogłem zagrać w Ekstraklasie czy 1. liga to był mój szczyt?

Mogłem zagrać w ekstraklasie, ale brakło trochę szczęścia. Byłem blisko, ale zawsze na ostatniej prostej wysypywały się rzeczy niezależne ode mnie. Cóż, czasami tak w życiu bywa. 

Przemek Bella, jeszcze piłkarz czy już pan trener?

Już chyba bliżej mi do trenera. Nie jako pierwszy tylko bardziej asystent lub trener motoryczny. Nadal gram w piłkę, ale już powoli i nieubłaganie zbliżam się do roli trenera. 

Kim byłbym, gdybym nie został piłkarzem? 

Nauczycielem wychowania fizycznego.

Pochodzisz z aktywnej sportowo rodziny. Jesteś w niej najbardziej uzdolniony w tym zakresie czy jednak ktoś Cię przewyższa?

Jeżeli chodzi o umiejętności sportowe to tak - jestem, ale mój brat na pewno osiągnie w piłce nożnej więcej niż ja. 

Kogo wysłałbyś do MMA?

Barego.

A do trudnych spraw?

Daniela Ciechańskiego. 

A do 1 z 10? 

Siebie samego.

FOT. JAKUB GRABOWSKI

ROZMAWIAŁ DANIEL ŻÓRAWSKI


Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.