Powrót

Wycieczka do strefy spadkowej, czyli starcie z Pilicą Białobrzegi.

Już w tę sobotę na stadionie przy Marymonckiej nasza drużyna podejmie Pilicę Białobrzegi – zespół, który stracił już matematyczną szansę na utrzymanie się, a także na jakąkolwiek zmianę w układzie tabeli.

5/16/2025

2 min czytania

Wycieczka do strefy spadkowej, czyli starcie z Pilicą Białobrzegi.

Pilica Białobrzegi zajmuje aktualnie 18 miejsce w tabeli i nic co, by się stało, już tego nie zmieni. Po 29 kolejkach zdobyła zaledwie 8 punktów, tracąc aż 100 bramek, a strzelając tylko 27. Statystyka ta wygląda jeszcze gorzej, gdy spojrzy się na mecze wyjazdowe tej drużyny, po 14 meczach poza własnym stadionem, zdobyli zaledwie 1 punkt, po remisie z Talentem Warszawa. Na wyjeździe strzelili zaledwie 9 bramek, tracąc aż 52.

Tragiczna forma Pilicy zaskakuje tym bardziej że w zeszłym sezonie grali oni w III lidze, a tak słaby rezultat spadkowicza nie jest czymś często spotykanym. Powodem tego może być fakt, że po spadku w białobrzeskiej drużynie nie został praktycznie nikt. Razem z trenerem Maciejem Śliwowskim, którego zastąpił Tomasz Janczarek, klub opuściło aż 21 zawodników, w tym m.in. Kacper Koterwas, który obecnie reprezentuje KTS Weszło. Kompletna rewolucja w składzie i sztabie, nie przyniosła oczekiwanych efektów i oficjalnie Pilica Białobrzegi została pierwszym spadkowiczem Syty Król IV Ligi.

Z Pilicą mieliśmy okazję zmierzyć się w meczu sparingowym, w trakcie trwania letniego okresu przygotowawczego, gdzie odnieśliśmy zwycięstwo 4 do 0, a także w rundzie jesiennej tego sezonu, kiedy to na wyjeździe wygraliśmy 2:0, choć zostało po tym wyniku wiele niedosytu.

Poza składem na ten mecz pozostają kontuzjowani Michał Zwierz, Maciej Kurowski, Kacper Koterwas, Mikołaj Neuman, Kacper Gzieło oraz Jakub Mielcarz. Zmuszeni do pauzy za żółte kartki są również Fabien Luvale z Bartoszem Skowronem.
 

Ci, którzy interesują się piłką nożną dobrze wiedzą, że drużyny ze strefy spadkowej często potrafią zaskoczyć nawet najsilniejsze zespoły. Do tego spotkania należy podejść tak samo, jak do zeszłotygodniowego starcia z Ząbkovią i choć mecz ten powinien być dla KTS jedynie czystą formalnością, mającą moralnie podbudować nasz zespół, nie należy lekceważyć przeciwnika, o czym nasz sztab i gracze z pewnością wiedzą.

Mecz odbędzie się o godzinie 17 w sobotę 17 maja, na naszym stadionie przy ulicy Marymonckiej 42 w Warszawie. Transmisja z wydarzenia będzie dostępna na kanale YouTube, a relacja LIVE z meczu będzie prowadzona na naszych social mediach.

 

Bartosz Niewiatowski

Fot.: Piotr Kucza/400mm.pl


Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.