Powrót

Wygrywamy z Błonianką Błonie!

Sobotnie starcie zakończyło się naszym zwycięstwem 3:0, bramki strzelali Baidoo (dwie) oraz Wiejak. Pokonanie Błonianki pozwoliło nam przesunąć się na 3 miejsce w tabeli.

5/12/2024

2 min czytania

Wygrywamy z Błonianką Błonie!

Mecz z Błonianką można oceniać dwojako, z jednej strony udało nam się zagrać bardzo dobrą pierwszą połowę, zwieńczoną dwoma bramkami i naprawdę solidną grą naszej ekipy. Z drugiej strony druga połowa była w naszym wykonaniu nijaka, oddaliśmy inicjatywę gościom i dopiero w doliczonym czasie gry zdobyliśmy gola, który ustalił wynik spotkania na 3:0. Warto podkreślić dobrą dyspozycję naszej defensywy, bo choć Błonianka stworzyła sobie kilka sytuacji, to tak naprawdę żadna z nich nie była klarowna, a zachowanie czystego konta to pozytywny impuls i dobry prognosty na ostatnie 6 kolejek, jakie zostały nam do rozegrania.

Spotkanie zaczęło się od ataków KTS-u, ale pierwsza niebezpieczna sytuacja miała miejsce w 9. minucie i została stworzona przez gości z Błonia. Groźne i kąśliwe uderzenie, zostało jednak powstrzymane przez pewnego w bramce Mielcarza. Na odpowiedź naszego zespołu nie trzeba było długo czekać, składna akcja zakończyła się płaskim dograniem Neumana w pole karne, gdzie idealnie stopę dołożył Baidoo i prowadziliśmy 1:0. Gracze Błonianki nie zdążyli się jeszcze dobrze otrząsnąć, a już przegrywali 0:2. Igor Lewczuk wyprowadzał piłkę z naszej połowy i zdecydował się zagrać długą wrzutkę w kierunku naszych napastników. Jego podanie zaskoczyło linie obronną Błonianki oraz ich bramkarza, który został w okolicach 8 metra od bramki. Nie zaskoczył jednak Baidoo, który przytomnie dostrzegł wysuniętego bramkarza i uderzeniem głową przelobował go podwyższając wynik spotkania – 2:0. Do końca pierwszej części meczu, KTS kontrolował wydarzenia na boisku i choć nie zdobyliśmy kolejnego gola, to pewne dwubramkowe prowadzenie dawało nam nadzieje, na kolejne gole w drugiej części spotkania i zamknięcie meczu.

Druga połowa nie potoczyła się jednak tak, jak byśmy sobie tego życzyli. Ale po kolei, w 57. minucie naprawdę blisko swojego premierowego gola w tym sezonie był Fabien Luvale. Nasz środkowy pomocnik przejął piłkę w okolicach połowy boiska i zauważył, że golkiper gości jest wysunięty i stoi w okolicach 16 metra od własnej bramki. Zawodnik pochodzący z  Demokratycznej Republiki Konga, momentalnie zdecydował się na uderzenie w kierunku bramki rywali, piłka przeleciała nad bramkarzem i niestety o centymetry minęła cel, jakim była bramka Błonianki Błonie. Po trybunach przeszedł tylko szmer podziwu połączony z nutką zawodu, że nie oglądaliśmy w tej sytuacji bramki. Przez następne 25 minut obserwowaliśmy wyrównaną grę, w której parokrotnie do głosu doszli zawodnicy gości, oddali kilka uderzeń na bramkę Mielcarza, jednak większość z nich była minimalnie niecelnych, a te, które celne były, padły łupem naszego bramkarza. W okolicach 81. Minuty, KTS miał niemal 100% okazję do podwyższenia prowadzenia, Kielak szarżował na bramkę Błonianki i w sytuacji niemal dwa na jednego, zamiast podawać do Wiejaka, zdecydował się na uderzenie na bramkę gości. Strzał okazał się jednak niecelny, a Wiejak mógł mieć uzasadnione pretensje o brak dogrania. Co nie udało się Wiejakowi w minucie 81, udało mu się w 90. Świetna akcja naszej drużyny, piłka chodzi jak po sznurku, a w kluczowym momencie Olszewski zagrywa idealną piłkę na wolne pole do wspomnianego Wiejaka, który nie ma problemu z pokonaniem golkipera Błonianki – 3:0. Chwilę po tej akcji sędzia kończy to spotkanie, a my dopisujemy kolejne trzy punkty w tabeli.

Wyniki na innych stadionach potoczyły się w ten sposób, że zarówno wyprzedzający nas Hutnik jak i KS CK Troszyn przegrały swoje mecze, co pozwoliło nam wyprzedzić ich w ligowej tabeli i zameldować się na 3 miejscu. Do liderującej Wisły II Płock nadal tracimy jednak 6 punktów. Następne spotkanie zagramy z zespołem Oskara Przysuchy, a odbędzie się ono już w przyszły piątek o godzinie 17:30.

 

Skład KTS-u: Mielcarz, Świątek, Lewczuk, Świdzikowski, Sauczek, Neuman, Urbański, Kalinkowski, Luvale, Baidoo, Gikiewicz

Ławka: Borkiewicz, Zieliński, Burkhardt, Skowron, Pawłowski, Wiejak, Olszewski, Pyrzyna, Kielak.

KTS Weszło vs Błonianka Błonie 3:0

(Baidoo x2, Wiejak)

Daniel Żórawski


Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.