Wywiad z Maciejem Kurowskim - nowym nabytkiem KTS Weszło.

Trenowałeś z naszą drużyną już pod koniec rundy jesiennej. Co skłoniło Cię, by zostać w KTS na stałe?

 

Pamiętam pierwszy trening w KTS w listopadzie, na którym spodobała mi się  zarówno jego wysoka jakość, jak i jakość kolegów z drużyny, z którymi mogę rywalizować i ulepszać swoje umiejętności.

 

Za tobą burzliwa przeszłość i złe wspomnienia z poprzednimi pracodawcami. Wygląda na to, że w końcu wkroczyłeś na ścieżkę, na której dalej będziesz mógł rozwijać swoją karierę. Czego nauczył Cię ten etap Twojego życia?

 

Myślę, że na pewno nauczył mnie nieprzejmowania się słowami innych i opinią osób, które mnie nie znają. Jest to ciężkie, ale najważniejsze, poukładać sobie wszystko w głowie, aby wytrwać psychicznie.

 

Jaka jest twoja ulubiona pozycja na boisku? Gdzie czujesz się najpewniej?

 

Środkowy pomocnik ofensywny. Tam czuję się najlepiej.

 

Dołączasz do naszej drużyny w trakcie zimowego okienka. Czy postawiłeś sobie jakieś cele, które chciałbyś osiągnąć do końca tej rundy?

 

Mam wyznaczone swoje cele, ale chciałbym je zachować dla siebie. Natomiast celem wspólnym jest awans do III ligi.

 

Zdążyłeś się już zapoznać z warunkami panującymi w KTS. Czy jakość treningów i zaplecza sportowego odbiega od tych panujących w dobrze Ci znanej III Lidze? Jesteś z nich zadowolony?

 

Tak jak już wspomniałem wcześniej, od początku bardzo spodobały mi się środki treningowe, które wymagają techniki oraz jakość zawodników. III liga jest inna, bardziej fizyczna i bezpośrednia, cieszy mnie, że w KTS chcemy dominować mecze z piłką przy nodze, bo jest to dla mnie nowością.

 

 

Zarówno na napadzie, jak i w pomocy konkurencja jest spora. Jakie masz podejście do rywalizacji w zespole?

Tak, konkurencja jest duża, jednak dzięki temu każdy z nas będzie mógł się rozwinąć jeszcze bardziej i zwiększyć swoje umiejętności.

 

Z racji nieprzyjemnej przeszłości miałeś całkiem sporą przerwę od regularnej gry. Czy czujesz się fizycznie przygotowany na regularne obciążenie? Jak wygląda twoja kondycja zdrowotna?

 

Z każdym dniem, treningiem i sparingiem czuję się coraz lepiej i pewniej.

 

Na pewno jesteś świadom tego, jak wygląda sytuacja w tabeli. Jakie jest Twoje podejście do nadchodzącej rundy? Walka o awans dopiero się zaczyna, czy warto się już skupić na przygotowaniach do przyszłego sezonu?

 

Uważam, że musimy koncentrować się na każdym meczu tak samo, nie możemy lekceważyć żadnego przeciwnika. Przy odpowiednim skupieniu jesteśmy w stanie wygrać każde spotkanie, a to da nam upragniony awans.

 

Jakie są twoje najmocniejsze strony? Co jesteś w stanie wnieść do naszej drużyny?

 

Najlepiej odnajduję się w grze kombinacyjnej na małej przestrzeni.

 

Jak oceniasz ostatnie mecze sparingowe? Odnajdujesz się w naszym modelu gry?

 

W modelu gry mam jeszcze małe braki taktyczne, ale z każdym dniem i treningiem jest coraz lepiej.

 

Rozmowę przeprowadził Bartosz Niewiatowski

Fot.: MARCIN SZYMCZYK/400mm.pl