Powrót

Zabójcza druga połowa! Podsumowanie meczu z Mazovią.

Trudno było znaleźć kogoś, kto przed pierwszym gwizdkiem przewidziałby aż tak jednostronny wynik spotkania. Tymczasem nasza drużyna po przerwie zaprezentowała pełnię swoich możliwości i przejęła kontrolę nad meczem.

11/16/2025

2 min czytania

Zabójcza druga połowa! Podsumowanie meczu z Mazovią.

Pierwsza połowa rozpoczęła się dość spokojnie i wyrównanie. Oba zespoły starały się konstruować akcje, jednak większość z nich była skutecznie zatrzymywana już w środkowej strefie boiska. Ten fragment gry można z pełnym przekonaniem nazwać „meczem walki”, klarownych sytuacji było niewiele, a a obie drużyny były bardzo skoncentrowane na obronie własnej bramki. W 6 minucie po szybkim odbiorze pod polem karnym Mazovii pierwszy strzał na bramkę oddał Kamil Wiśniewski, lecz piłka powędrowała ponad poprzeczką. Dziesięć minut później to goście byli bliscy stworzenia groźnej sytuacji. Po składnej akcji w naszym polu karnym w ostatniej chwili interweniował Jan Nawotczyński, który  wybił piłkę sprzed nóg nadbiegającego napastnika. Kolejna szansa dla naszej drużyny pojawiła się w 33 minucie. Antoni Majchrowski znalazł się z futbolówką w „szesnastce” zespołu z Mińska, lecz jego uderzenie również było niecelne. Mazovia odpowiadała głównie po dalekich wrzutach z autu i stałych fragmentach, które powodowały sporo zamieszania w naszym polu karnym, jednak bez konkretnego zagrożenia. W 39 minucie byliśmy zmuszeni do przeprowadzenia pierwszej zmiany, urazu doznał Maciej Wilanowski, a jego miejsce zajął Adam Osica. Wprowadzony zawodnik szybko mógł otworzyć wynik meczu. Po świetnym dośrodkowaniu Wiśniewskiego z prawej strony Osica uderzył głową, lecz piłka trafiła w środek bramki, gdzie czekał dobrze ustawiony golkiper Mazovii. Chwilę później kolejną próbę podjął sam Wiśniewski, lecz znów przeniósł piłkę nad poprzeczką. Tuż przed przerwą to goście mogli zadać cios. Po dośrodkowaniu z bocznego sektora zawodnik Mazovii doszedł do piłki na piątym metrze, lecz uderzył obok słupka. Pierwsza połowa, pełna walki i napięcia, zakończyła się bezbramkowym remisem.

Po przerwie obraz gry zmienił się diametralnie. Już w 47 minucie przeprowadziliśmy akcję, która nadała ton całej drugiej części. Antoni Majchrowski wrzucił piłkę z lewej strony wprost na głowę Kamila Wiśniewskiego, który precyzyjnym strzałem przy dalszym słupku dał nam prowadzenie 1:0. W 61 minucie ponownie w roli głównej wystąpił Wiśniewski. Po znakomitym podaniu od Adama Osicy znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem i mocnym uderzeniem pod poprzeczkę podwyższył na 2:0. Było to jego piąte trafienie w ostatnich trzech spotkaniach. Na tym jednak nie koniec. Zaledwie trzy minuty później prowadziliśmy już 3:0. Aktywny tego dnia Majchrowski dograł piłkę w okolice piątego metra, a interweniujący obrońca Mazovii zrobił to na tyle niefortunnie, że skierował piłkę do własnej bramki. Mazovia próbowała odpowiadać i w 68 minucie była blisko zdobycia gola kontaktowego, jednak strzał zawodnika gości minął słupek o centymetry. W końcówce swoje szanse mieli jeszcze Wiśniewski i Osica, lecz oba uderzenia minęły bramkę. Ostatecznie rezultat nie uległ już zmianie.

Trzy punkty w pełni zasłużenie zostały na Marymonckiej. Po pierwszej, taktycznej i wyrównanej połowie KTS wszedł na wyższy poziom, dominując rywala i pewnie sięgając po zwycięstwo. Swoją kapitalną formę potwierdził Kamil Wiśniewski dopisując dwie kolejne bramki na swoje konto. Za ten mecz wypada pochwalić całą drużynę.

Przed zimową przerwą umacniamy swoją pozycję w tabeli, a już w najbliższy piątek rozegramy ostatnie spotkanie rundy jesiennej. O godzinie 19:00 zmierzymy się w Ożarowie Mazowieckim przy ulicy Poznańskiej 123 z miejscową Ożarowianką.

 

KTS Weszło 3:0 Mazovia Mińsk Mazowiecki

Wiśniewski 47’, 61’, Siwkowski OG 64’

Skład: Mielcarz - Olszewski, Rudnicki, Pietrzyk, Nawotczyński - Pawłowski (90’ Gzieło), Luvale (69’ Jannasz), Wilanowski (39’ Osica) - Majchrowski (73’ Orłow), Winiarski (83’ Grot), Wiśniewski


Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.